Wyzwanie 12: Wyeliminuj te błędy

Przez cały rok w Akademii mówiliśmy sobie na temat tego jak dbać o relacje.
W tym wyzwaniu mam dla Ciebie najtrudniejsze zadanie, które wymaga ogromnej szczerości wobec siebie:

Komunikacja to podstawa, zarówno w życiu zawodowym jak i prywatnym. Jakie błędy popełniamy najczęściej i jak ich unikać? O tym właśnie przeczytacie w poniższym wpisie.

1. Nie uznajemy, że rolą nadawcy jest odpowiednie nadanie przekazu.

2. Sądzimy, że ludzie będą się domyślać, co mamy na myśli.
Najgorszy błąd jaki może być! Zwalać winę na kogoś. Jeśli nie nadaliśmy komunikatu, to najbezpieczniej założyć, że go nie było. Każdy wychodzi z założenia, że nie chce się domyślać, a wymaga tego od innych. Oczyszczamy siebie, a obwiniamy pozostałych.

3. Pracując w grupie nie mówimy wszystkim o zmianach, które nastąpiły.
To błąd. Ja w pracy w grupie zawsze mam wspólny czat po to, by nie było takich sytuacji.

4. Kłócimy się bez celu, zamiast rozwiązywać problemy.

5. Próbujemy zmienić czyjeś kanały komunikacyjne.

Jedni lubią rozmawiać przez telefon, inni na żywo, jeszcze inni przez komunikatory. Na przykład ktoś, kto nie lubi dzwonić, a rozmowy telefoniczne to dla niego katorga, nie wykonuje telefonów. Proste! Kierowanie pytania w stylu: – „Czemu nie zadzwoniłeś?” do takiej osoby jest pozbawione sensu. Wydaje nam się, że jeśli my posługujemy się takimi kanałami, to każdy tak robi.

6. Próbujemy udowodnić komuś swoją rację.

7. Boimy się zadawać pytania.

8. Nie akceptujemy, że ktoś może myśleć, mówić, rozumieć inaczej.
Zazwyczaj obracamy się w jednym towarzystwie, wiele rzeczy jest podobnych, ale to nie znaczy, że każdy wszystko rozumie. Zobaczcie jak trzeba zmieniać język i zachowanie przebywając w różnych miejscach: na uroczystej kolacji rzucamy ą i ę, z kolegami na piwku przeklniemy sobie, w korporacji mówimy językiem korporacyjnym o account managerach, kejsach itd, a do dziecka zwracamy się tiu tiu tiu malusieniuninieńki, do biegaczy również mówimy inaczej, na dyskotece także. Potwierdza się zasada, że jako nadawca musimy się dostosować z przekazem.

9. Nie bierzemy odpowiedzialności za błędy komunikacyjne na siebie. Gdy coś nie wyjdzie, zawsze siebie tłumaczymy, a obwinianie innych jakoś dziwnie prosto nam przychodzi. To tak jakby iść do sklepu i powiedzieć: – „Poproszę ciastka.” Pani wybrałaby te, które ona lubi najbardziej, a potem mielibyśmy pretensje, że nie dała nam naszych ulubionych. Nie zapominajmy, że każdy myśli inaczej i ma różne wyobrażenia, kwestia komunikowania tego!

10. Wymyślamy, robimy po swojemu, próbujemy kombinować, zamiast na początku określić dokładnie, co mamy zrobić.
Zadbaj o to, aby Twoja komunikacja była maksymalnie jasna. Jeśli czegoś nie rozumiesz, nie domyślaj się tylko PYTAJ. Jeśli czegoś chcesz- komunikuj to a nie czekaj aż ktoś sam się domyśli. Takie zachowanie jest niedojrzałe i przynosi same szkody.

Mam nadzieję, że po prawdziwie szczerej analizie wyeliminujesz błędy i zobaczysz dużą różnicę w relacji z innymi!

Powodzenia!
Dorota